smutna28 |
Wysłany: Wto 13:16, 06 Cze 2006 Temat postu: Szefunio:):):):):):) |
|
Pokłóciy się okrutnie części ciała. No bo kto niby ma być
szefem?
- Toż jasnym jest, że ja - burknął mózg - to ja TU myślę i
wszystko kontroluje.
- Bzdura! - zaprotestowaly rece - my TU robimy najwiecej - zarabiamy na
wasze utrzymanie.
- Ech - westchnely nogi - to nasza rola rzadzic, to my
decydujemy jaki kierunek obrac I dazyc w slusznym kierunku.
- My - odparly oczy - mysmy szefami - my wszystko widzimy I
naprawde nic nam nie umyka.
- Bzdura - odparl zoladek - to ja TU rzadze, wytwarzam wam
wszystkim energię, ciężko pracuję i trawię. Beze mnie
zginiecie...
- JA BĘDĘ SZEFEM - nagle odezwał się milczący dotąd tyłek -
I JUŻ. Smiech ogolny, no cale cialo sie nie moze pozbierac.
- DOBRA - odpowiedzial tyłek - jak tak, to STRAJK. I przestał
robić cokolwiek.
Minęło kilka godzin. Mózg dostał gorączki. Ręce się
powykrzywiały. Nogi zgięły się w kolanach. Oczy wyszły na
wierzch.
Żołądek wzdęło i spuchł z wysiłku. Szybko zawarto porozumienie.
Szefem zostal tylek.
I tak to już jest drodzy moi - szefem może zostać tylko
ten, co gówno robi! |
|